Prawda zawsze zwycięża. Potwierdziły to sądy dwóch instancji!
Radny Rady Miejskiej w Giżycku, Piotr Marek Andruszkiewicz oskarżył mieszkańca Giżycka o pomówienie, że ten w komentarzach zarzuca radnemu kłamstwa, manipulacje i żerowanie na wrażliwości społecznej. Sprawa dotyczy przede wszystkim obietnic wyborczych, które tak ochoczo składał obecny radny, ubiegając się o funkcje radnego i burmistrza Giżycka.
W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Giżycku oddalił oskarżenia radnego. Od tego orzeczenia radny wniósł odwołanie. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji.
Ogłoszenie wyroku odbyło się z tygodniowym opóźnieniem, ponieważ sędzia Anna Górczyńska oznajmiła, że chciała dokładnie zapoznać się z aktami sprawy, by mieć całkowitą pewność co do podjętej decyzji.
Przypomnijmy, że radny Piotr Marek Andruszkiewicz wraz ze swoim ugrupowaniem "KWW Aktywne Giżycko lubię to" zobowiązał się publicznie do przekazywania całości diet na cele społeczne dodając przy tym, że będzie można to łatwo sprawdzić. Miało być wsparcie szpitala, szkoły, klubów sportowych… Wygląda na to, że jakieś wsparcie jest… Ale do tej pory pochwalił się jedynie wsparciem Stowarzyszenia, którego Prezesem jest jego brat. I czasem imprez organizowanych przez brata. O kwotach niewiele wiemy, a co miesiąc na konto radnego wpływa prawie 1000 zł, które miało przecież zasilać różne organizacje. Nie tylko własną.
Ale to nie koniec hipokryzji radnego Andruszkiewicza. Obecnie radny ewaluował do takiej teorii i twierdzi, że obietnice jego już nie zobowiązują, ponieważ wszedł do rady Miejskiej w wyborach uzupełniających - trzy miesiące później niż jego koleżanka Joanna Michalewicz. Choć jak wiemy - wszedł pod tym samym szyldem "KWW Aktywne Giżycko lubię to" Przypomnijmy słowa radnego.
"MY JAKO RADNI ZRZEKAMY SIĘ WSZYSTKICH SWOICH DIET"
Do dnia dzisiejszego radni Michalewicz i Andruszkiewicz na wielokrotne prośby nie chcą ujawnić dowodów ( rachunki, paragony, przelewy etc.) a w zamian tego publikują mało wiarygodne, nie poparte dowodami listy
Jak już wiadomo radny Piotr Andruszkiewicz złożył deklarację członkowską do partii Prawo i Sprawiedliwość i ma zostać wystawiony w wyborach samorządowych na Urząd Burmistrza przez partię PiS. .Zastanawiam się, czy partia Prawo i Sprawiedliwość nie może znaleźć odpowiedniej i właściwszej osoby na tak zaszczytny urząd? Czy tacy ludzie jak skompromitowany Piotr Andruszkiewicz - któremu zarzuca się kłamstwa i manipulacje, powinni piastować tak poważne stanowiska i reprezentować nasze miasto? Bez komentarza.
Wyroki sądów potwierdziły, że prawda zawsze się obroni. A prawda jest bezwzględna dla oceny moralności i wiarygodności radnego Andruszkiewicza.
Wyrok jest prawomocny i nie podlega dalszemu zaskarżeniu w trybie zwyczajnym
-----------------------------------------------------—
Przykład o co radny oskarżył mieszkańca.
Na poparcie swoich słów mieszkaniec przekazał ponad 20 wniosków dowodowych, które zostały uwzględnione i przyjęte przez Sąd w poczet materiału dowodowego.
Panie Andruszkiewicz jak to się ma do tego co pan mówił , powiedział pan, że można pisać dowolne rzeczy o panu a kieruje pan sprawy do sądów? jak to nazwać
A teraz mysiuki Wacki i temu podobne trolle do dzieła . Ale pamiętajcie z faktami nie wygracie